Czy Kraków pokocha amp futbol 2019-10-30
Małopolskie, Kraków
Gdyby Marek Dragosz nie wierzył, że reprezentacja Polski w amp futbolu za rok w Krakowie zdobędzie złoty medal mistrzostw Europy, skręcałby długopisy, zamiast biegać przy linii bocznej.
rowadzona przez Dragosza ampfutbolowa reprezentacja Polski ma za sobą ostatnie mecze w tym roku. Ta dyscyplina, czyli piłka nożna dla osób po amputacji kończyny dolnej (w przypadku bramkarzy - górnej), rozwija się nad Wisłą wyjątkowo szybko, choć jeszcze dekadę temu prawie nikt tu o niej nie słyszał.

I choć reprezentacja Polski powstała dopiero pod koniec 2011 r. (nieoficjalnie o tytuł najlepszej drużyny świata w amp futbolu rywalizowano już w latach 80.), to będzie jednym z faworytów przyszłorocznych mistrzostw.
Kraków kojarzy się dobrzeA te mistrzostwa mają być zorganizowane z pompą. Ambasadorem imprezy został sam Robert Lewandowski, jeden z najlepszych piłkarzy świata. - Sukces, czyli medal, dałby tej drużynie i dyscyplinie solidnego kopa. Chciałbym, żeby ten sport stał się masowy, żeby niepełnosprawni się nim zainteresowali. Mistrzostwa mogą nam tylko pomóc. Miasto szykuje dużą promocję wydarzenia, choć piłki w Krakowie nie trzeba bardzo promować, tutaj ludzie kochają sport. Oby pokazali to za rok – mówi Dragosz, który jest selekcjonerem reprezentacji od początku jej istnienia. Wcześniej prowadził m.in. kilka małopolskich drużyn.

W Krakowie jego kadra będzie starała się powtórzyć lub przebić sukces sprzed trzech lat, kiedy sięgnęła po brąz ME. Z niezłej strony pokazała się też w ubiegłym roku w mistrzostwach świata (siódme miejsce, wyżej z Europy były tylko Anglia, Rosja i Turcja), a w tym roku regularnie wygrywała mecze towarzyskie. Do tego we wrześniu zajęła pierwsze miejsce w prestiżowym turnieju Amp Futbol Cup, więc powodów do optymizmu jest sporo.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,35800,25358452,czy-krakow-pokocha-amp-futbol.html
Ocena: 0
Wyświetleń: 1407 Dodał(a): zibi2